Kooooozacko sie to oglada

Soon Cie bd czekalo zmudne klepanie Gs xD
Polecam Warwolves na Vengoth, ofc jak klepiniesz juz ten 80, pamietam, ze bylem az zaskoczony iloscia expa, ktora tam wyciagalem

W sumie to chyba przeskoczylem pierwsza rangę, bo nie musiałem spalać 14 boss pointow na bossy z przedziału <49 poziom nvm, wpadną kolejne

#7
Poziomy 68-72. Odkryłem kolejne, nieznane mi tereny. Jedną z nich była jedna z wysp leżących przy Liberty Bay - Ramoa. Z opowiadań innych tibijskich podróżników, dowiedziałem się, że jest pełna kościanych bestii, których zabicie zlecił mi Grizzly Adams. Dzięki pomocy Chondura, mogłem bezpiecznie przekroczyć barierę na Goromie i pierw wyruszyć w serce wulkanu, by następnie podziemiami dostać się do rzeczonej Ramoy. Ogromna ilość nieumarłych stworów pozawalała na szybkie awansowanie:



Po zabiciu 300 kościanych bestii wybrałem się po raz kolejny w nieznane. Tym razem przyszła pora na piękne miasto Yalahar. Musiałem tu stawić czoło zmutowanym stworom, przede wszystkim szczurom i tygrysom. Tutaj awansowanie również szło bardzo sprawnie:




66 poziom magiczny. Założyłem sobie odnowione punkty duszy spalać robiąc runy. Tutaj na potrzeby polowań akurat tworzyłem lawinowe runy:



Loot z kościanych bestii i zmutowanych potworów. Nie ma się nad czym zbytnio rozwodzić, wiadomo, że te potwory łupem nie grzeszą, ale zawsze coś :



Teraz czas na kolejne wyzwania. Czekaja mnie quary skauci i zabójcze kajmany. Jeśli uda mi się z nimi uporać, a mój poziom będzie dalej mniejszy niż 80, ponownie wybiorę się na Ramoę lub Yalahar, aby wykonać któryś z tasków. Cześć!

Fajnie opisujesz temat, przez co ciekawie się go ogląda
Pozdrawiam

#8
Poziomy 73-74. Quary skauci. Nie wiadomo czemu, to chyba mój ulubiony task, zaraz po krystalicznych pająkach. Czemu? Zawsze wolna miejscówka, szybki respawn i zabicie przeszło 400 potworów na jednym refilu. Czego chcieć więcej? Ach, zapomniałem, loota. Ten jest średniawy, spada dużo świecidełek i kreaturowych produktów. Zrobiłem 3 taski na te monstra. Niestety mój bohater poniósł śmierć. Jak? Został sam na polu walki, gdyż ja musiałem ugościć kolegów, którzy wpadli na chwilkę. Szkoda tylko magicznego poziomu, ale i to się odrobiło. Tak więc awanse:





Looty. Bardzo dobry loot z pierwszego taska, reszta słabiej, ale zawsze cieszą mnie kamyczki i kilka rózg



Jutro wyruszam po raz drugi do Farmine, ale pierwszy raz będę zwiedzać stepy Zao. Czekają mnie zabójcze kajmany. Wezmę się też za zaległe questy. Dobranoc!

Aktualnie jeden z lepszych tematów na tym forum, tak trzymaj.

ładnie prowadzony temat , aż miło się ogląda
Gz lvli jak i osiągnięć ^^

A mam pytanie, gdzie biłeś te quary? dałbyś jakąś mapkę?

Quary biłem na Hrodmir. Jest to dość nowe expowisko (około Tibii 9.86 zostało dodane).



Aby się dostać na Hrodmir trzeba zagadać do Buddela hi>go>camp>yes, tyle
Jaskinie są dwie, ale nie da się przechodzić i bić między nimi, ponieważ wejścia dzieli lodowiec i aby się dostać na drugą trzeba iść drogą na kopy lub Bloodweba, ale tam jaskinia jest mniejsza wiec odradzam

@buczek23

Dziękuje :3

Alar, ale twój Thread to jest żywy . Mam nadzieję, że będziesz prowadził serię, bo dobrze Ci to idzie, i przyjemnie się z Tobą w grze rozmawia. Trzymaj progres .

#9

Bez awansików. Dziś, z racji że byłem prawie cały dzień poza domem, nie udało mi się dokończyć zabicia wyznaczonych 750 zabójczych kajmanów. Co się odwlecze, to nie uciecze, dlatego dziś podzielę się różnymi różnościami, tj. screenami, które zrobiłem kiedyś, a nie ujrzały światła dziennego

Raz. Okazało się, że mogłem po raz 3 zmierzyć się z bossem lodowych golemów - Shardheadem (Soplogłową?). Poniżej skromny loocik z tego potworka:



Dwa. Póki co rzadko używam tego zabójczego czaru. Tutaj randomowe obrażenia zadane zmutowanym tygrysom:



Trzy. Cały łup zdobyty podczas polowań na skarabeuszy i bossy. Do tego trzeba doliczyć 1 broszkę (poszła za ~110k, oraz ~120 skarabeuszowych monet), więc wyszło około 440k.




To chyba tyle na dziś. Biednie, ale zawsze coś

Pokuszę się jeszcze o drobne podsumowanko dotychczasowych zleceń na poziomie 50-79
Wykonałem:
3x starożytne skarabeusze
3x krystaliczne pająki
3x lodowe golemy
3x quara skauci
1x kościane bestie
1x zmutowane szczury
1x zmutowane tygrysy
1x zabójcze kajmany

Planuję wykonać jeszcze:
2x zabójcze kajmany
2x kościane bestie
1x zmutowane szczury
1x zmutowane tygrysy

I raczej na pewno odpuszczę sobie:
Zawodzące wdowy (czy tam płaczące )
Chrząszcze (tłumacze sobie te nazwy i wychodzi coś w stylu "ułańskie chrząszcze" )
Wyverny

Chyba nie muszę mówić czemu je pomijam. Robaki idą strasznie topornie. Pamiętam jak robiłem je na eku i to była katorga, do tego łup to tylko pieniążki + drobne przedmioty. Wyverny - tutaj brak dobrego respa, nie jestem aż takim desperatem, by wystawać pół dnia na Edron lub Kazordoon, aby zabić 250 kuzynek smoków

Koniec. Uff. Lecę spać, przypomniałem sobie, że miałem robić dziś questy, ale jedyny jaki wykonałem, to oddanie trofeum jelonka do Rashida. Może jutro będzie lepiej dobranoc!

Gratuluję awansów. Fajnie prowadzisz ten temat.
I mam jeszcze pytanie do Ciebie. Co to za generator, którym podsumowałeś loot ze scarabów?
To chyba nie lootpic tylko coś innego czy może się mylę?

@Fist
No wiesz Ty co :C


@temat

Gratuluję osiągnięć.

#10

Poziomy 75-77. Tak jak mówiłem, udało mi się dziś zakończyć polowania na zabójcze kajmany. Zajęło mi to trochę więcej czasu, niż przewidywałem, z racji obecności botów (w sumie to było do przewidzenia). Udało się zdobyć trzy poziomy doświadczenia, tak więc 80 już tuż tuż...



Looty. Dość sypnęło bucikami i perłami, więcej niż figuruje w statystykach. Będzie na poty



Questy. Oddałem ciężką paczkę Rashidowi, jutro kolejne zlecenie od tego handlarza. Zostałem dziś super tajnym agentem CGB oraz zaprzyjaźniłem się z zielonymi Dżinami. Podczas tych dwóch questów, skradłem skarby skrywane przez orki oraz czarnego rycerza.



Wieczorem postaram się jeszcze coś zdziałać. Pozdrawiam, miłego dnia!

Bardzo dobry temat gratuluję! Świetne opisy oraz wygląd graficzny nic tylko czekać na kolejne screeny